Dziwne rzeczy

Vampireth

Nie wiem czy ten temat tutaj, najwyżej go przesuniesz.

W moim domu od dzisiejszej nocy dzieją się dziwne rzeczy... obudziłam się i zobaczyłam, że nie mam na ręce branzoletki szczęścia, ktorą babcia przywiozła mi z Grecji, a ona była strasznie mocno zaciśnieta... a byłam pewna, że z nią zasypiałam! Podniosłam kołdrę a tam... cała ta branzoletka rozwalona na milion kawałków, koraliki rozwalone po całym pokoju ;( ;( ;( Nie mam pojęcia jak ja to w nocy zrobilam! A co najdziwniejsze to znalazłam jakieś 1/3 tych koralikow, a reszta poprostu.. wsiąkła .. później zobaczyłam, ze jakieś 5 jest w... PACZCE CHUSTECZEK NA BIURKU Neutral

No, ku**a, jakim cudem?! Ja w nocy lunatykowalam?! Przepraszam, jakas pełnia księżyca była dzis czy co?! Bo ja się chyba w wampira zamieniłam w nocy, bo nad łóżkiem, na ścianie tapeta jest cala poobdzierana jakby jakimis nożami, albo długimi pazurami... pokazałam to mamie, to sie zdziwila co ja w nocy robiłam (to z tą branzoletka też).. ale to z wampirem wcale nie jest śmieszne.. przed chwilą mój tato zobaczył, że na drzwiach wejściowych do mieszkania nad klamką są.. plamy krwi!! A dzisiaj nikt do mieszkania nie wchodził, ani z niego nie wychodził! Kurde, boje się! To nie jest normalne.. ciekawe co się jeszcze dzisiaj stanie... Bo wszystko na to wskazuje, że to jeszcze nie koniec.. (gdzie są te koraliki z branzoletki?!)

A znam dziewczynę co mowiła, że kiedyś obudziła się z całymi pociętymi powiekami i ciekla z nich krew.. nie chcialam jej wierzyc, ale mi pokazała i faktycznie miała powieki pocięte, a sama by sobie tego nie zrobiła..

//sorry za brak polskich znaków w niektórych wyrazach//

No Logo

Nie wiem czy to prawda nie ale załóżmy że tak - zdarzyło sie to.
I tak - to nie jest normalne...
Właściwie od 5 minut zastanawiałąm się co napisac i w sumie nadal sama nie wiem, zawsze mówiłam sobie że będę wierzyć tylko w to co udowodnione... że niewyjaśnione i dziwne rzeczy nie istnieją... kto wie jak bardzo mogłam sie mylić...

Vampireth

Ja w duchy czy coś tam też raczej nie wierzę, ale trudno nie uwierzyć jak się to widzi...

i jak ma się ciotkę, która cały czas Ci powtarza, że duchy istnieją i ona w nie wierzy Razz

Cunae

Jezeli jest tak jak piszesz to rezeczywiscie dziwna sytuacja, aczkolwiek czasem nasza podswiadomosc działa w ten sposb iz widzimy tylko to co chcemy widziec lub wiedziec.... nasze oko i mozg idealne nie sa i inaczej obraz odbiera oko a inaczej te indformacje przetwarza mozg, wiec moze to dziwnie zabrzmi,ale nie zawsze nalezy do kona wierzyc temu co sie widzi... a po drugie czasem bywa tak, ze nawet nie wiemy ze mozemy byc lunatykami,ludzie sa lunatykami nie czesto o tym nie wiedzac i dopiero po dlugiej obserwacji dowiaduja sie o tym...

Ja nie wierze w duchy ani inne takie, staram sie do tego podchodzic bardziej w sposob naukowy. No ale nigdy nic nie wiadomo...

Katia

Qurcze nie zazdroszczę ci Confused

Nie wiem co mam napisać.
ja nigdy w jakieś duchy, wampiry itp. nigdy nie wierzyłam, ale jak słyszę o takich rzeczach to już sama nie wiem co mam o tym myśleć Confused

anne

Taak. No cóż, zakładając, że naprawdę tak było, radziłabym żeby następnej nocy ktoś posiedział przy Tobie w twoim pokoju i zobaczył, czy nie zaczniesz lunatykować.
Chociaż z tego co mi wiadomo, pełnia dopiero za parę dni.
Ale jednak.
Mimo wszystko, nie zazdroszczę.

śmiech

wow

Atae